Uwaga!Jeżeli masz trudność z rejestracją,
|
Witaj na Forum Grupy Ponton!
Tutaj możesz zadać anonimowo pytanie i otrzymać odpowiedź od naszych edukatorów i edukatorek.
Zanim skorzystasz z Forum, przeczytaj koniecznie poniższe punkty!
- Zanim zadasz pytanie, użyj lupki pod spodem. Jest spora szansa, że ktoś już wcześniej zadał na forum podobne pytanie i pojawiła się na nie odpowiedź!
- Jeżeli dotychczas nikt nie spytał o to, o co Ty chcesz spytać, znajdź odpowiednią kategorię i stwórz nowy temat.
- Z forum można korzystać, oczywiście, 24 godziny na dobę. Ale nie jesteśmy zawsze online – czasem trzeba na odpowiedź poczekać!
- Nie odpowiadaj na pytania innych osób – z naszego doświadczenia wynika, że może to powodować chaos i dezinformację!
Zwracam się do Pań z kilkoma pytaniami, błagam o odpowiedź!
1. Czy mętny, kleisty i biały śluz bądź taki białawy "zbity" w kłaczki jest normalny kilka dni przed miesiączką? Występuje w znikomych ilościach
2. Czy to normalne, że około tydzień przed miesiączką moje piersi bolą, stają się twarde i dużo większe?
3. Czy w czasie PMS może pobolewać podbrzusze? I czy temperatura jest wtedy podwyższona?
4. Boję się, że mogło dojść do zapłodnienia, nie uprawiam seksu, ale masturbowałam chwilę chłopaka przez jego spodnie i bokserki. Nie doszło do wytrysku, wydzielił się jedynie preejakulat. Martwię się, że mógł przesiąknąć przez te warstwy i że dotknęłam z niego plamy. Na ręce nie czułam niczego mokrego ani kleistego. Na spodniach chłopaka po czasie też nie było widać żadnej smugi. Jednakże wolałabym się upewnić, czy gdyby faktycznie była tam przesiąknięta plama, to dotykając chwilę później podczas korzystania z ubikacji wargi sromowej (bez umycia dłoni), mogłabym się zapłodnić? Było to jeden dzień przed okresem dni płodnych
Bardzo proszę o pomoc
Cześć!
1. Tak, jest to typowy śluz w okresie przed miesiączką.
2. Tak, to również częsty objaw w drugiej połowie cyklu. Wynika z podwyższonego stężenia progesteronu we krwi.
3. Tak, przed miesiączką może pobolewać podbrzusze. Temperatura w drugiej połowie cyklu jest zwykle podwyższona.
4. W opisanej przez Ciebie sytuacji nie było ryzyka zapłodnienia. Żeby do niego doszło, świeże plemniki lub preejakulat muszą znaleźć się w pochwie lub jej okolicy. Plemniki nie są w stanie przeniknąć przez ubranie.
Nawet znaczne powiekszenie sie piersi jest normalne?
Co do przenikalności plemników, czy prowadzono jakieś badania na ten temat? Boję się o tę możliwość do tej pory, gdyż mój ginekolog powiedział mi, że ubrania nie stanowią dla nich bariery i mogą przez nie przejść. Od tej pory żyje w koszmarze
Tak, piersi mogą się powiększać dość znacząco.
Jeśli chodzi o przenikanie plemników przez ubranie, to jest to fizycznie niemożliwe i wynika z ich wielkości. O ile cząsteczki wody, z której w dużej mierze składa się płyn, w którym pływają plemniki, są na tyle małe, że przenikają przez włókna tkaniny, to same plemniki są na tyle duże, że nie są w stanie przejść przez materiał. Dlatego kiedy dana osoba ma wytrysk w ubraniu, to plama pojawia się z dwóch stron. Mimo to plemniki zostają tylko po wewnętrznej stronie. Woda przechodzi, plemniki zostają.
Strasznie przepraszam za moją dociekliwość, ale nie mogę się uspokoić. Mimo, że wiem, że to niemożliwe, to ta myśl siedzi w mojej głowie i dosłownie mnie zjada. Dlatego chciałabym zapytać, czt to, że nie przenikają jest stwierdzone przez jakiegoś ginekologa lub badania? Bo czytałam różne zdania:(( Naprawdę się boję
Rozumiem, że jest Ci ciężko.
Nie musisz się jednak martwić, ponieważ naprawdę nie ma szansy, żebyś zaszła w ciążę. Po pierwsze, plemniki nie są w stanie przeniknąć przez materiał. Są zwyczajnie za duże. Po drugie, sama mówisz, że na spodniach Twojego chłopaka nie było nawet żadnej plamy. Po trzecie, plemniki są w stanie przeżyć jedynie w śluzie kobiety. W niesprzyjających warunkach momentalnie obumierają. Niesprzyjające warunki to np. powietrze, a więc taka plama na ubraniu po prostu bardzo szybko zasycha i nie w niej już żywych plemników. A tylko żywe plemniki są w stanie doprowadzić do zapłodnienia.
Co do plamy, mój chłopak twierdzi, że jej nie było. Sama też nie czułam nic na ręce, ale małe ilości chyba mogłyby się na niej znaleźć, nawet gdybym nie czuła wilgoci? Hipotetycznie, gdyny ta plama tam była, to po opisanej przeze mnie sytuacji byłaby jakakolwiek możliwość na zapłodnienie?
Nie, nie byłoby żadnej szansy.
