Cykl miesiączkowy to proces, któremu podlega większość osób posiadających macice. W tym czasie ciało przechodzi przez różne fazy. To dzięki cyklowi miesięcznemu może dojść do zapłodnienia. Ponieważ pełen cykl trwa zwykle około miesiąca, nazywany jest on w wielu językach cyklem menstruacyjnym – z łaciny mensis. Chociaż prawdopodobnie słowo to jest jeszcze starsze, a jego rdzeń mógł oznaczać mierzenie i odnosić się do mierzenia czasu za pomocą faz Księżyca. Dlatego też miesiączka kojarzy się czasem z Księżycem – który był przecież kiedyś nazywany Miesiącem!
Skąd się bierze cykl?
Cykl regulowany jest przez hormony płciowe. Kluczową funkcję pełni tu struktura mózgu o nazwie podwzgórze. Jest ona odpowiedzialna za wydzielanie hormonów uwalniających (gonadoliberyn), które z kolei pobudzającą przysadkę – gruczoł w mózgu produkujący gonadotropiny. Gonadotropiny: folitropina (FSH) i lutropina (LH) wpływają na jajnik i stymulują produkcję estrogenów, androgenów i progesteronu. FSH stymuluje także rozwój i wzrost pęcherzyków w jajniku, doprowadzając do pojawienia się pęcherzyka przedowulacyjnego, z którego podczas owulacji zostanie uwolniona komórka jajowa. LH natomiast stymuluje sam proces owulacji i rozwój ciałka żółtego.
A co to są te pęcherzyki?
Osoby z macicami rodzą się, posiadając około 2 miliony pęcherzyków pierwotnych zawierających niedojrzałą komórkę jajową. W okresie dojrzewania komórek jest ok. 300 tysięcy, a w ciągu całego życia rozrodczego z tej puli owulacji, czyli dojrzewaniu, ulega w przybliżeniu 400.
Początek cyklu – miesiączka (część fazy folikularnej)
Przyjęło się, że cykl miesiączkowy liczy się od pierwszego dnia miesiączki, czyli kiedy rozpoczyna się krwawienie. Jest to również początek fazy folikularnej, w skład której wchodzą faza miesiączkowa i faza proliferacyjna.
Miesiączka to złuszczanie się endometrium, czyli błony śluzowej macicy (a dokładnie jej warstwy czynnościowej zawierającej nabłonek, gruczoły oraz naczynia krwionośne). Pod wpływem prostaglandyn dochodzi do obkurczenia tętniczek, co powoduje skurcze macicy oraz ból. Faza ta nazywa jest miesiączkową i trwa 1 do 5 dni.
Faza proliferacyjna (część fazy folikularnej)
Inaczej faza wzrostowa (6-13 dzień cyklu). Jest ściśle związana ze wzrostem pęcherzyków w jajniku i zależna od stężenia hormonów. Folitropina i estrogeny pobudzają pęcherzyki do dojrzewania, które następnie rosną. W końcu jeden z nich stanie się pęcherzykiem dominującym, a następnie pęcherzykiem przedowulacyjnym. Pęcherzyk owulacyjny zaczyna wytwarzać bardzo duże ilości estrogenów, które powodują wydzielanie lutropiny. Pod wpływem tych hormonów rozpocznie się owulacja.
Podczas dojrzewania pęcherzyków zachodzą również zmiany w endometrium. Z pozostałych po złuszczeniu elementów odbudowuje się błona śluzowa macicy. W miarę trwania fazy folikularnej endometrium grubieje, dochodzi do zwiększenia liczby i objętości gruczołów oraz do zwiększenia unaczynienia.
Owulacja
Na ogół na 14 dni przed następną miesiączką dochodzi do owulacji, czyli do uwolnienia komórki jajowej z pęcherzyka. Piszemy „na ogół”, gdyż czasem może dojść do tego wcześniej, czasem później – u każdej osoby jest trochę inaczej!
Komórka jajowa po uwolnieniu z jajnika żyje w ciele przez ok. 24 godziny i tylko w tym czasie, wewnątrz jajowodu, może dojść do zapłodnienia. W fazie owulacyjnej błona śluzowa macicy ulega dalszemu pogrubieniu i zwiększa się jej ukrwienie.
Faza lutealna
Po owulacji rozpoczyna się kolejna faza cyklu zwana lutealną lub sekrecyjną. Z pęcherzyka, który uwolnił z siebie komórkę jajową, powstaje tzw. ciałko żółte, które zawdzięcza swoją nazwę żółtemu pigmentowi (luteinie), który w sobie gromadzi. Ciałko żółte zaczyna wydzielać progesteron, czemu zawdzięczamy dalsze zmiany zachodzące w endometrium. W fazie sekrecyjnej, czyli inaczej mówiąc wydzielniczej, dochodzi do dalszego zwiększania grubości błony śluzowej. Gruczoły stają się szersze, a to wszystko ma na celu przygotowanie do implantacji.
Jeśli nie dochodzi do ciąży, to 1-2 dni przed miesiączką pojawiają się zmiany degeneracyjne w endometrium, zwane okresem niedokrwienia. Następnie błona śluzowa razem z naczyniami krwionośnymi i gruczołami zacznie się złuszczać, co oznacza rozpoczęcie następnego cyklu miesiączkowego.
Ile to trwa?
Mówi się, że pełny cykl miesiączkowy trwa około 28 dni, czyli wspomniany na początku miesiąc. Wydaje się jednak, że lepiej jest przyjąć za normę widełki 25-35 dni. Może się zdarzyć, że masz regularne cykle co 23 dni albo co 40. To też jest w porządku! Oznaką do niepokoju powinna być raczej nie długość cyklu, ale np. poważne wahania nastroju w jego czasie, ból, plamienie poza miesiączką albo nieregularność.
Uprawiałam z chłopakiem seks podczas dni płodnych oczywiście z prezerwatywą, dziś mam pierwszy dzień niepłodny, któremu towarzyszy suchość w pochwie. Może być to czegoś oznaka czy jak najdalej normalny objaw dzień po seksie?
Cześć! Jeśli prezerwatywa była użyta prawidłowo i nie pękła, to nie ma powodu, by obawiać się ciąży. Suchość w pochwie w drugiej fazie cyklu może się zdarzyć i nie świadczy o niczym niepokojącym.
Jeżeli po pettingu w ubraniach nie można zajść w ciąże , petting miał miejsce 17 lipca miałam dni płodne od tamtej pory mam wodnisty śluz za tydzień dokladnie 3 sierpnia mam mieć miesiączkę ale boje się ze jestem w ciąży teraz jest 28 lipca nie mam śluzu a 27 miałam taki kleisty śluz takie lepkie grudki i boli mnie troche podbrzusze i jestem troche zestresowana boje się ze nie dostanę okresu 3 sierpnia
Cześć! Skoro nie doszło do ryzykownej sytuacji, to nie możesz być w ciąży. Taki śluz lub jego brak na tym etapie cyklu jest normalny.
W tym cyklu mam mniej śluzu płodnego niż zwykle, czy to normalne?
Tak. Nasze ciała to nie maszyny, w każdym cyklu pracują inaczej.
trochę dziwne pytanie ale gdy zaczynam miesiączkę (tj pierwszy dzień )występuje normalnie krwawienie tylko ono przeważnie występuje podczas korzystania z toalety a na podpasce jest brazowy śluz/masa(?) i to plamienie ustępuje to jakos albo wieczorem albo na drugie dzień. tylko nw czy to wtedy liczyć jako pierwszy dzień miesiączki czy dopiero następny dzień
Cześć! Za pierwszy dzień cyklu uznajemy pierwszy dzień krwawienia. Jeśli przedtem występuje plamienie, to jest ono częścią poprzedniego cyklu. Skoro piszesz, że od początku masz krwawienie, to prawdopodobnie jest to pierwszy dzień okresu. Krótkie plamienie, zanim okres się rozkręci, nie jest niepokojące. Zachęcam do obejrzenia naszego najnowszego filmu o miesiączce: https://youtu.be/Z2-avYOJGPQ
Cześć! Mam 17 lat i moje misiaczki zawsze były regularne i tak samo długie. 24.07 w ostatni dzień miesiączki doszło wprost mówiąc do palcówki, chłopak prawdopodobnie nie dotknął członka i nie przeniósł preejalkujatu do pochwy. Po 8 dniach od bliskiego spotkania powinnam mieć dni płodne, które na początku były czyli 1, 2 sierpnia następnie 3 sierpnia zrobiłam test ciążowy czyli po 11 dniach od stosunku. Test był negatywny i kolejnego dnia zaczęłam lekko plamić krwią przez 2 dni, a kolejnego dnia czyli 6 sierpnia miałam dość obfite krwawienie że skrzepami. Kolejne 4 dni były mniej obfite. Wtedy moja macica była dość sucha, lecz sądzę, że było to wywołane przez stres. Dla pewności 19 dni po bliskim spotkaniu zrobiłam kolejny test ciążowy, ponieważ, zaczęły mnie strasznie boleć piersi oraz miałam lekkie kłucie w jajnikach, test znowu był negatywny. Kolejnymi objawami były nudności które ustawały dopiero jak coś zjadłam. 2 września ( około 43 dni od bliskiego spotkania) kiedy powinnam dostać miesiączki postanowiłam zrobić trzeci test ciążowy dla własnej pewności, bo po takim czasie gdybym była w ciąży HCG byłoby na pewno wysokie i test wyszedł by pozytywne, aczkolwiek znowu wyszedł negatywny. A moje objawy są jeszcze gorsze, mam dodatkowo gorączkę, a mojego okresu nadal nie ma. Dodam, że przez cały czas byłam masakrycznie zestresowana, bo nie jestem gotowa na ciążę w tym wieku. Czy to jest normalna sytuacja? Powinnam się tym martwić? A może to PMS? Dodam, że dodatkowo dla mojego nieszczęścia dostałam opryszczki na wyjeździe. Czy to może być przez mój paniczny stres, wyjazd i opryszczkę pod nosem? Potrzebna mi szybką odpowiedź.
Cześć! Nie jesteś w ciąży. Po pierwsze,to nie była ryzykowna sytuacja. Po drugie, testy ciążowe potwierdzają brak ciąży. Po trzecie, piszesz, że w międzyczasie miałaś okres, a on wyklucza ciążę. Stres może wpływać na opóźnienie kolejnej miesiączki. Nie musisz się tym martwić.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, czuję się pewniej w tej całej sytuacji. Życzę miłego dnia!
Hej! Po przeczytaniu powyższego artykułu przyszło mi do głowy pytanie związane z moim cyklem. Może będziecie w stanie mi to jakoś wytłumaczyć? Otóż, czy może być tak, że miesiączka się zacznie, ale krew zacznie ,,wychodzic’’ z pochwy dopiero na następny dzień albo jeszcze później? Np. Macica zaczyna złuszczać się w poniedziałek a krwawić zaczynam dopiero we wtorek/środę?
Cześć! Nie bardzo rozumiem Twoje pytanie. Skąd pomysł, że Twoja miesiączka zaczyna się dzień przed tym, jak z pochwy zaczyna wypływać krew? Za pierwszy dzień miesiączki uznaje się pierwszy dzień krwawienia.