Recenzja komiksu „Heartstopper” Alice Oseman

„Chłopak spotyka chłopaka” głosi napis na okładce i właściwie to najlepsze streszczenie fabuły tego komiksu. „Heartstopper” to kilkutomowa obrazkowa opowieść o dojrzewaniu, odkrywaniu siebie i własnej seksualności, miłości i zaskoczeniach, jakie za sobą niesie. W Polsce do rąk czytelnika trafił pierwszy tom komiksu, a w języku angielskim dostępne są już 4 części.

Tematyka

Głównymi bohaterami są dwaj młodzi chłopcy, Charlie i Nick, którzy posadzeni znienacka w jednej szkolnej ławce zaprzyjaźniają się, a następnie zaczynają odkrywać, że ich relacja to coś więcej niż przyjaźń. Dużo tu niepewności i drobnych gestów, za którymi kryje się większe uczucie. Nie brakuje też wątków pobocznych, które świetnie zarysowują tło całej historii. Przemoc rówieśnicza, przemoc w związku – to elementy codzienności młodzieży LGBT+, które także tutaj znalazły swoje odzwierciedlenie. Sporo jest również wzajemnego wspierania się młodych ludzi, a sprawcy przemocy dostają silnie postawioną granicę, chociaż nie zawsze wydają się rozumieć, czemu druga strona ją stawia. Cała historia wydaje się bardzo prawdziwa i jednocześnie opowiedziana w delikatny sposób.

Inne aspekty

Czarno-białe ilustracje są czyste i wyraźne, nie odwracają uwagi od treści. Dyskretne nawiązania do popkultury dodają całej historii wyrazistości i są okiem puszczonym w stronę czytelnika. Na plus zaliczyłabym także klimat młodzieńczej nostalgii, który osadza nas w samej historii i pozwala głębiej zaangażować się w przeżycia bohaterów. Krótko mówiąc – to komiks, któremu warto poświęcić dłuższą chwilę. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy.

Tytuł oryginału: Heartstopper: Volume 1
Tekst i ilustracje: Alice Oseman
Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda
Wydawnictwo Jaguar
2021

Autorka recenzji: Agata Kozłowska