Tekst 1.<\/h3>\n![\"Cosik\"](\"https:\/\/ponton.org.pl\/wp-content\/uploads\/2018\/10\/Bzd1-210x300.jpg\")
Joanna Bia\u0142obrzeska, “Poznaj\u0119 \u015bwiat, bo mam 6 lat”, wyd. Didasko, 2016.<\/p><\/div>\n
Zaczyna si\u0119 dobrze, od jednego z bardziej znanych cytat\u00f3w z Hamleta<\/em>, ale niestety s\u0105 to tylko pierwsze trzy s\u0142owa, \u201eS\u0142owa, s\u0142owa, s\u0142owa\u201d. Potem lepiej by\u0142oby, aby nikt \u017cadnych s\u0142\u00f3w nie wypowiada\u0142, bo s\u0105 one nasi\u0105kni\u0119te stereotypem. Mamy na oko kilkuletni\u0105 dziewczynk\u0119, kt\u00f3ra m\u00f3wi o sobie, \u017ce jest \u0142adna i zgrabna. W sumie to w porz\u0105dku. Polskie dziewczynki maj\u0105 ogromne kompleksy na punkcie swoich cia\u0142, wi\u0119c samo\u015bwiadomo\u015b\u0107 i samoakceptacja akurat s\u0105 po\u017c\u0105dane. Ale co to ma wsp\u00f3lnego z nauk\u0105? Czy \u0142adna i zgrabna nie mo\u017ce si\u0119 interesowa\u0107 nauk\u0105? Czy moda i nauka si\u0119 wykluczaj\u0105? Podpowiadamy \u2013 NIE. Masz pe\u0142ne prawo uwa\u017ca\u0107 si\u0119 za pi\u0119kn\u0105 osob\u0119. Mo\u017cesz te\u017c, niezale\u017cnie od p\u0142ci, interesowa\u0107 si\u0119 swoim wygl\u0105dem, ubraniami, mod\u0105, trendami. Nie ma w tym nic z\u0142ego!<\/p>\nWyj\u0105tkowo arogancka jest tre\u015b\u0107 wypowiedzi drugiej dziewczynki. Wed\u0142ug autor\u00f3w osoba, kt\u00f3ra jest \u015bwiadoma swojego pi\u0119kna, na pewno jest zarozumia\u0142a. Ot\u00f3\u017c nie \u2013 nie ma nic niew\u0142a\u015bciwego w lubieniu siebie. Co wi\u0119cej, to tekst o pustej g\u0142owie jest oznak\u0105 zarozumialstwa. Ciekawe, czy wielkim geniuszom \u015bwiata mody autorzy te\u017c by oznajmili, \u017ce ze wzgl\u0119du na swoje zainteresowania, pasj\u0119 i zaw\u00f3d maj\u0105 pusto w g\u0142owie. Pewnie nie. I dobrze.<\/p>\n
Tekst 2.<\/h3>\n![\"\"](\"https:\/\/ponton.org.pl\/wp-content\/uploads\/2018\/10\/Bzd6-300x215.jpg\")
Joanna Bia\u0142obrzeska: \u201eJA, TY \u2013 MY. Ala i Adam na tropach zaginionego skarbu\u201d, wyd. Didasko, 2018.<\/p><\/div>\n
Hi hi, jaka\u017c to rozkoszna dziewczynka, kt\u00f3ra nie wie, czym jest intelekt! Ale, wed\u0142ug taty, to nie problem, poniewa\u017c to ch\u0142opcom potrzebny jest intelekt. Dziewczynkom – uroda.<\/p>\n
No wi\u0119c spieszymy z zaprzeczeniem. Nie ma nic z\u0142ego w tym, by ch\u0142opak interesowa\u0142 si\u0119 swoim wygl\u0105dem; poza tym wcale nie musi by\u0107 ani silny, ani sprytny. A dziewczynki maj\u0105 prawo nie interesowa\u0107 si\u0119 swoim wygl\u0105dem, a jednocze\u015bnie by\u0107 inteligentne. Uroda i si\u0142a s\u0105 cechami, kt\u00f3re mo\u017cna posiada\u0107, ale nie s\u0105 przypisane do \u017cadnej z p\u0142ci, a ich obecno\u015b\u0107 lub brak nie stanowi o naszej warto\u015bci.<\/p>\n
Tekst 3.<\/h3>\n![\"\"](\"https:\/\/ponton.org.pl\/wp-content\/uploads\/2018\/10\/Bzd2-227x300.jpg\")
Jacek Pulikowski, “Zakochanie… i co dalej?”, Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC, 2015.<\/p><\/div>\n
Autor tego podr\u0119cznika odlecia\u0142 tak bardzo, \u017ce je\u015bli we\u017amiemy lunet\u0119 i spojrzymy na Ksi\u0119\u017cyc, to mamy szans\u0119 zobaczy\u0107, jak nam macha ze swojego ksi\u0119\u017cycowego Krateru Niestworzonych Historii. Zacznijmy od wyja\u015bnienia krok po kroku. Po pierwsze – homoseksualizm nie jest zaburzeniem ani chorob\u0105. Absolutnie nie jest prawd\u0105, jakoby wszystkie opisane przypadki wskazywa\u0142y na kulturowe pochodzenie homoseksualizmu. Jest to po prostu jedna z wielu mo\u017cliwych orientacji seksualnych. Homoseksualizm jest normalny i naturalny. To homofobia jest nienormalna i nienaturalna.<\/p>\n
Homoseksualizm istotnie zosta\u0142 wykre\u015blony z listy zaburze\u0144 i chor\u00f3b – dlatego, \u017ce nie jest chorob\u0105 i nie ma \u017cadnych medycznych przes\u0142anek, aby uzna\u0107 t\u0119 orientacj\u0119 za chorob\u0119, co nie ma nic wsp\u00f3lnego ani z ideologi\u0105, ani z propagand\u0105.<\/p>\n
By\u0107 mo\u017ce autor tego podr\u0119cznika nie wyjdzie nigdy z szoku, ale… wi\u0119kszo\u015b\u0107 os\u00f3b homoseksualnych ma heteroseksualnych rodzic\u00f3w. Orientacji seksualnej si\u0119 nie dziedziczy. I nie mo\u017cna si\u0119 jej nabawi\u0107 jak grypy.<\/p>\n
Homoseksualizmu si\u0119 nie leczy. Co wi\u0119cej, takie “terapie” to szalenie szkodliwe procedury, kt\u00f3re powoduj\u0105 ogromne cierpienie. Twierdzenie, \u017ce “nikt nie pot\u0119pia homoseksualizmu” i dodanie w nast\u0119pnym zdaniu, \u017ce mo\u017cna go leczy\u0107, jest w\u0142a\u015bnie nies\u0142usznym pot\u0119pieniem homoseksualizmu i obrzydliwym cynizmem.<\/p>\n
Homoseksualizm po prostu jest. Ogromnie nam zale\u017cy na tym, aby przekaz ten trafi\u0142 zar\u00f3wno do os\u00f3b homoseksualnych – aby wiedzia\u0142y, \u017ce jest z nimi wszystko w porz\u0105dku – jak i do os\u00f3b heteroseksualnych – aby wiedzia\u0142y, \u017ce z osobami homoseksualnymi jest wszystko w porz\u0105dku.<\/p>\n
Tekst 4.<\/h3>\n![\"\"](\"https:\/\/ponton.org.pl\/wp-content\/uploads\/2018\/10\/Bzd3-300x220.jpg\")
Jacek Pulikowski, “Zakochanie… i co dalej?”, Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC, 2015.<\/p><\/div>\n
Osobie dzia\u0142aj\u0105cej (czyli uprawiaj\u0105cej seks i d\u0105\u017c\u0105cej do niego) szkod\u0119 przynosi nie seks homoseksualny, tylko stereotypy i mity zwi\u0105zane z seksualno\u015bci\u0105. Nie jest prawd\u0105, \u017ce przyjemno\u015b\u0107 z seksu maleje w czasie, \u017ce powoduje degeneracj\u0119, rozbicie i przygn\u0119bienie. To, co przynosi cierpienie, to ewentualna przemoc i wymuszanie kontaktu, a tak\u017ce wmawianie ludziom, \u017ce seks homoseksualny lub pozama\u0142\u017ce\u0144ski unieszcz\u0119\u015bliwia ludzi. Kluczem do zdrowych relacji jest szczero\u015b\u0107, szacunek i szanowanie granic drugiej osoby. Jak wida\u0107, s\u0105 to cechy niezale\u017cne od p\u0142ci i stanu cywilnego.<\/p>\n
<\/p>\n
Joanna Bia\u0142obrzeska, “Poznaj\u0119 \u015bwiat, bo mam 6 lat”, wyd. Didasko, 2016.<\/p><\/div>\n
Zaczyna si\u0119 dobrze, od jednego z bardziej znanych cytat\u00f3w z Hamleta<\/em>, ale niestety s\u0105 to tylko pierwsze trzy s\u0142owa, \u201eS\u0142owa, s\u0142owa, s\u0142owa\u201d. Potem lepiej by\u0142oby, aby nikt \u017cadnych s\u0142\u00f3w nie wypowiada\u0142, bo s\u0105 one nasi\u0105kni\u0119te stereotypem. Mamy na oko kilkuletni\u0105 dziewczynk\u0119, kt\u00f3ra m\u00f3wi o sobie, \u017ce jest \u0142adna i zgrabna. W sumie to w porz\u0105dku. Polskie dziewczynki maj\u0105 ogromne kompleksy na punkcie swoich cia\u0142, wi\u0119c samo\u015bwiadomo\u015b\u0107 i samoakceptacja akurat s\u0105 po\u017c\u0105dane. Ale co to ma wsp\u00f3lnego z nauk\u0105? Czy \u0142adna i zgrabna nie mo\u017ce si\u0119 interesowa\u0107 nauk\u0105? Czy moda i nauka si\u0119 wykluczaj\u0105? Podpowiadamy \u2013 NIE. Masz pe\u0142ne prawo uwa\u017ca\u0107 si\u0119 za pi\u0119kn\u0105 osob\u0119. Mo\u017cesz te\u017c, niezale\u017cnie od p\u0142ci, interesowa\u0107 si\u0119 swoim wygl\u0105dem, ubraniami, mod\u0105, trendami. Nie ma w tym nic z\u0142ego!<\/p>\n Wyj\u0105tkowo arogancka jest tre\u015b\u0107 wypowiedzi drugiej dziewczynki. Wed\u0142ug autor\u00f3w osoba, kt\u00f3ra jest \u015bwiadoma swojego pi\u0119kna, na pewno jest zarozumia\u0142a. Ot\u00f3\u017c nie \u2013 nie ma nic niew\u0142a\u015bciwego w lubieniu siebie. Co wi\u0119cej, to tekst o pustej g\u0142owie jest oznak\u0105 zarozumialstwa. Ciekawe, czy wielkim geniuszom \u015bwiata mody autorzy te\u017c by oznajmili, \u017ce ze wzgl\u0119du na swoje zainteresowania, pasj\u0119 i zaw\u00f3d maj\u0105 pusto w g\u0142owie. Pewnie nie. I dobrze.<\/p>\n Joanna Bia\u0142obrzeska: \u201eJA, TY \u2013 MY. Ala i Adam na tropach zaginionego skarbu\u201d, wyd. Didasko, 2018.<\/p><\/div>\n Hi hi, jaka\u017c to rozkoszna dziewczynka, kt\u00f3ra nie wie, czym jest intelekt! Ale, wed\u0142ug taty, to nie problem, poniewa\u017c to ch\u0142opcom potrzebny jest intelekt. Dziewczynkom – uroda.<\/p>\n No wi\u0119c spieszymy z zaprzeczeniem. Nie ma nic z\u0142ego w tym, by ch\u0142opak interesowa\u0142 si\u0119 swoim wygl\u0105dem; poza tym wcale nie musi by\u0107 ani silny, ani sprytny. A dziewczynki maj\u0105 prawo nie interesowa\u0107 si\u0119 swoim wygl\u0105dem, a jednocze\u015bnie by\u0107 inteligentne. Uroda i si\u0142a s\u0105 cechami, kt\u00f3re mo\u017cna posiada\u0107, ale nie s\u0105 przypisane do \u017cadnej z p\u0142ci, a ich obecno\u015b\u0107 lub brak nie stanowi o naszej warto\u015bci.<\/p>\n Jacek Pulikowski, “Zakochanie… i co dalej?”, Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC, 2015.<\/p><\/div>\n Autor tego podr\u0119cznika odlecia\u0142 tak bardzo, \u017ce je\u015bli we\u017amiemy lunet\u0119 i spojrzymy na Ksi\u0119\u017cyc, to mamy szans\u0119 zobaczy\u0107, jak nam macha ze swojego ksi\u0119\u017cycowego Krateru Niestworzonych Historii. Zacznijmy od wyja\u015bnienia krok po kroku. Po pierwsze – homoseksualizm nie jest zaburzeniem ani chorob\u0105. Absolutnie nie jest prawd\u0105, jakoby wszystkie opisane przypadki wskazywa\u0142y na kulturowe pochodzenie homoseksualizmu. Jest to po prostu jedna z wielu mo\u017cliwych orientacji seksualnych. Homoseksualizm jest normalny i naturalny. To homofobia jest nienormalna i nienaturalna.<\/p>\n Homoseksualizm istotnie zosta\u0142 wykre\u015blony z listy zaburze\u0144 i chor\u00f3b – dlatego, \u017ce nie jest chorob\u0105 i nie ma \u017cadnych medycznych przes\u0142anek, aby uzna\u0107 t\u0119 orientacj\u0119 za chorob\u0119, co nie ma nic wsp\u00f3lnego ani z ideologi\u0105, ani z propagand\u0105.<\/p>\n By\u0107 mo\u017ce autor tego podr\u0119cznika nie wyjdzie nigdy z szoku, ale… wi\u0119kszo\u015b\u0107 os\u00f3b homoseksualnych ma heteroseksualnych rodzic\u00f3w. Orientacji seksualnej si\u0119 nie dziedziczy. I nie mo\u017cna si\u0119 jej nabawi\u0107 jak grypy.<\/p>\n Homoseksualizmu si\u0119 nie leczy. Co wi\u0119cej, takie “terapie” to szalenie szkodliwe procedury, kt\u00f3re powoduj\u0105 ogromne cierpienie. Twierdzenie, \u017ce “nikt nie pot\u0119pia homoseksualizmu” i dodanie w nast\u0119pnym zdaniu, \u017ce mo\u017cna go leczy\u0107, jest w\u0142a\u015bnie nies\u0142usznym pot\u0119pieniem homoseksualizmu i obrzydliwym cynizmem.<\/p>\n Homoseksualizm po prostu jest. Ogromnie nam zale\u017cy na tym, aby przekaz ten trafi\u0142 zar\u00f3wno do os\u00f3b homoseksualnych – aby wiedzia\u0142y, \u017ce jest z nimi wszystko w porz\u0105dku – jak i do os\u00f3b heteroseksualnych – aby wiedzia\u0142y, \u017ce z osobami homoseksualnymi jest wszystko w porz\u0105dku.<\/p>\n Jacek Pulikowski, “Zakochanie… i co dalej?”, Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC, 2015.<\/p><\/div>\n Osobie dzia\u0142aj\u0105cej (czyli uprawiaj\u0105cej seks i d\u0105\u017c\u0105cej do niego) szkod\u0119 przynosi nie seks homoseksualny, tylko stereotypy i mity zwi\u0105zane z seksualno\u015bci\u0105. Nie jest prawd\u0105, \u017ce przyjemno\u015b\u0107 z seksu maleje w czasie, \u017ce powoduje degeneracj\u0119, rozbicie i przygn\u0119bienie. To, co przynosi cierpienie, to ewentualna przemoc i wymuszanie kontaktu, a tak\u017ce wmawianie ludziom, \u017ce seks homoseksualny lub pozama\u0142\u017ce\u0144ski unieszcz\u0119\u015bliwia ludzi. Kluczem do zdrowych relacji jest szczero\u015b\u0107, szacunek i szanowanie granic drugiej osoby. Jak wida\u0107, s\u0105 to cechy niezale\u017cne od p\u0142ci i stanu cywilnego.<\/p>\n <\/p>\nTekst 2.<\/h3>\n
Tekst 3.<\/h3>\n
Tekst 4.<\/h3>\n