Zachowanie 13 latka

Dzień dobry!
Sytuacja jest rzeczywiście dość delikatna.
Widzę dwie opcje - ignorować zachowanie ucznia albo delikatnie porozmawiać z rodzicem. Wydaje mi się, że rozmowa z samym uczniem mogłaby być dla niego za trudna. Podejrzewam, że chłopiec sam jest zażenowany reakcjami własnego ciała, bo nie ma na nie wpływu - u tak młodej osoby wzwód może wystąpić zupełnie przypadkowo, bez związku z sytuacją, a czasem nawet ze stresu. Być może nie ma więc potrzeby, by jakkolwiek reagować, bo reakcja mogłaby chłopca zawstydzić jeszcze bardziej.
Aczkolwiek rozumiem, że zainteresowanie ucznia jest dla Pani uciążliwe. W takim razie być może niezłym pomysłem jest rozmowa z rodzicem ucznia. Ale tu też trzeba wyczuć, jak rodzic zareaguje - ważne, żeby rodzic potem w rozmowie z synem nie zawstydził go uzyskaną od Pani informacją, bo to mogłoby na chłopca wpłynąć bardzo negatywnie na jego rozwój psychoseksualny (reakcje jego ciała są naturalne, tylko chłopak jeszcze nad nimi nie panuje).
Myślę jednak, że Pani najlepiej zna kontekst całej tej sytuacji - wie Pani, jak mogą zareagować rodzice i sam uczeń. Ważne, żeby rozwiązać sprawę tak, by chłopiec nie zaczął uważać, że z jego ciałem jest coś nie w porządku.

Dziękuje za odpowiedź.
Zażenowana to może złe słowo. Rozumiem, że to jest ten wiek w którym chłopiec przechodzi przez dojrzewanie. Chłopcom zaczynają rosnąć włosy na twarzy, pojawiają się polucje nocne, prawda? To normalne. Myślałam jednak, że erekcja w tym wieku występuje podczas snu albo zaraz po przebudzeniu w postaci porannego wzwodu. Nie sądziłam, że może to nastąpić w trakcie zajęć. Stąd jestem raczej bardziej zakłopotana niż zażenowana. Nie ukrywam, to też dla mnie sytuacja wstydliwa i intymna. Zastanawiam się też nad tym, czy aby przypadkiem nieświadomie nie wpłynęłam na zaistniałą sytuację. Być może użyłam tego dnia zbyt mocnych perfum albo w mieszkaniu panuje zbyt wysoka temperatura. Mam jednak pewne niezbyt eleganckie pytanie. Starsi chłopcy już pewnie dokonują masturbacji siłą kontrolując ten wytrysk ale czy istnieje ryzyko u młodszego chłopca pod wpływem nowych doznań i ucisku w spodniach on mimowolnie odda ten wytrysk w spodnie? Na podobnej zasadzie co polucje nocne. Obawiam się takiej sytuacji.
Dziękuje za rady. Skorzystam. Chłopiec jest z charakteru introwertyczny. Zamknięty w sobie. Tutaj problemem z którym do mnie przyszedł były odpowiedzi ustne podczas których pod wpływem stresu on się mylił, przekręcał słowa, za co nauczyciel stawiał mu złą ocenę. Postaram się zignorować zachowanie ucznia a gdy po przerwie świątecznej takie sytuacje nadal będą miały miejsce (w tym tygodniu uczeń był bez zastrzeżeń) zastanowię się nad rozmową z rodzicami.
Czy w razie dalszych wątpliwości mogę tutaj zadać kolejne pytanie?

Tak, jak najbardziej, służymy pomocą. 🙂
U młodych chłopców bardzo często dochodzi do niekontrolowanego wzwodu również w ciągu dnia - na przykład właśnie w sytuacjach stresowych. Nie powinna Pani myśleć, że sprowokowała ten wzwód - jest to najprawdopodobniej mimowolna reakcja ciała ucznia.
Wytrysk w takiej sytuacji wydaje mi się mało prawdopodobny, ale nawet gdyby do niego doszło, to również traktowałabym to w kategoriach mimowolnej reakcji. Chłopiec w takim wieku z pewnością już wie, że nie powinien się masturbować w obecności innych osób, więc gdyby doszło do wytrysku, to nie interpretowałabym tego jako zamierzonego działania. Tak młodym osobom ciało często płata figle.

Dzień dobry.
Dziękuje za wszystkie wcześniejsze informacje. Zrezygnowałam z prowadzenia zajęć z uczniem. Kilkukrotnie poruszałam z chłopcem temat jego zachowania podczas zajęć ale to nie przyniosło żadnych efektów. W trakcie ostatnich miesięcy uczeń zachowywał się tak jak gdyby szukał kontaktu z moją osobą. Przysuwał krzesło tak aby siedzieć blisko, prowokował przytulenie udając że jest smutny i samotny. Źle odczytałam jego intencje i początkowo przyzwalałam na takie zachowanie czego teraz jest mi wstyd. To dobry i wrażliwy chłopiec który sobie nie radzi z dojrzewaniem, i jest mi go ogromnie szkoda. Tutaj może żeby sprawa była jasna chodzi mi o dotykanie kolana i wsuwanie dłoni pod spódnicę co mimo protestów i próśb aby tak nie robił nadal miało miejsce. Miała też miejsce kradzież, nie wiem czy z powodów ciekawości czy na pamiątkę ale z kosza na bieliznę zniknęły rajstopy co jak się potem okazało rzeczywiście chłopiec sobie pożyczył.

Jakiś czas temu w styczniu chłopiec zwierzył mi się w tajemnicy, że w wakacje chodzili do kolegi z klasy pograć na komputerze. Ten kolega miał nowy lepszy komputer i spotykali się tak przez całe lato. Korzystając z okazji, gdy nie było w domu rodziców wchodzili na strony pornograficzne. Tam oglądali filmy. Chłopcy w wieku 12-13 lat. Państwo z grupy ponton prowadzą zajęcia z dziećmi ale czy też z rodzicami? Ja na początku nie chciałam wracać do tego tematu i pisać nowych wypowiedzi ale postanowiłam tylko ze względu na to. Dzieci dziś rzeczywiście mają łatwy dostęp do takich materiałów. Proszę na to zwrócić uwagę jeśli będą mieli państwo jakieś wykłady edukacyjne. Chłopcy z tego co się dowiedziałam oglądali filmy zarówno normalne jak i homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Komentowali to co dzieje się na ekranie i wzajemnie dotykali się po kroczach. W znaczeniu jeden dotykał drugiego przez spodnie.

Mimo tajemnicy zdecydowałam się zadzwonić do mamy swojego ucznia i poinformowałam ją o wszystkim. Wyszło na to, że w jednej rzeczy chłopiec skłamał. Mi powiedział, że takie filmy oglądał tylko u kolegi tymczasem jego mama zaprzeczyła bo raz przyłapała go na oglądaniu takich filmów w domu a druga sprawa sprawdziła historię w komórce i w taki sposób też wchodził na strony pornograficzne. Ja spotkałam się z mamą ucznia i uczniem w trójkę gdzie poinformowałam ją wtedy o zachowaniu ucznia na zajęciach i zdecydowaliśmy o zakończeniu współpracy. Decyzja o rozstaniu wyszła ode mnie, tutaj chłopiec przeprosił za swoje zachowanie a jego mama chciała aby zajęcia były nadal kontynuowane. Również i dziś otrzymałam telefon czy uczeń nie mógłby wznowić ze mną lekcji. Ja jestem mocno na nie ale czy mogłabym poprosić tutaj na forum o dodatkową opinię?

Dzień dobry!
Jeśli nie czuje się Pani komfortowo w tej sytuacji, a może sobie Pani pozwolić na nieprowadzenie już tych zajęć, to chyba nie warto?