Spóźniający się okres = urojenia

Witajcie. Mam znowu mały problem… Spóźnia mi się okres o jeden dzień co prawda, ale już zaczynam sobie ujarać wiele rzeczy…
Nie uprawiałam przez ostatni miesiąc w ogóle seksu, więc penetracji po ostatnim okresie nie było. Mój partner wyjechał ostatnio, a jedynie co, to doszło do „zaspokojenia” go poprzez moje usta. Doszedł na moje piersi, po czym przetarł je chusteczką i wodą kolońską. Przetarłam swoje ręce również chusteczką, bo trochę spermy się na nich też znajdowało. Potem założyłam szlafrok i poszłam umyć ręce. Wzięłam wacik, i przetarłam też okolice piersi ponownie wodą kolońską, a potem założyłam wkładkę. Taka sytuacja miała miejsce raz w 1 dzień okresu, potem kilka dni po okresie. Nie wiem, czy były dni płodne potem, raczej tak.
Myślałam, że okres pojawi się wczoraj, ale go nie ma. Nie mam żadnych bólów piersi, boli mnie trochę kręgosłup, ale nie wiem czy to przez tym okresem, czy może że źle śpię.
Po wyjeździe mojego Ukochanego – nie mam apetytu, potrafię zjeść jedynie jedną kanapkę w ciągu dnia i to tyle… Zgubiłam przez to 1 kg.
Pisałam tutaj na forum wielokrotnie i otrzymywałam wiadomość, że świeża sperma musi się dostać w okolice mojej pochwy. Świeża nie mogła jak się dostać, bo dochodził na moje piersi, ale boję się, że może źle umyłam, wytarłam ręce, albo przy wycieraniu okolicy piersi i przy zakładaniu wkładki coś się mogło dostać. Nie wiem, nie mam pojęcia… Jednego dnia obudziłam się i miałam na swojej bieliźnie plamki, mimo posiadania wkładki. Uważam, że to był mój śluz, którego być może było nadmiar i przedostał się niżej, na bieliznę, bo był tylko na wewnętrznej stronie. A z drugiej strony – skąd nawet jeśli znalazłaby się sperma, skoro nie miałam kontaktu z moim facetem, a jedynie spałam z moimi psami w łóżku. 🙂
Myślałam, że może przez dotykanie przedmiotów mogłam coś przenieść, ale to jest przecież nierealne, bo plemnik to nie cyborg przecież. Tak samo przypuśćmy, że pod prysznicem mogło się znaleźć nasienie. To chyba po 24h nasienie, które jakimkolwiek cudem moglo znaleźć się np. na maszynce do golenia, nie jest zdolne do zapłodnienia, prawda?
Czy wytarta chusteczką sperma niesie jakiekolwiek ryzyko? Nie mam pojęcia dlaczego nie mam miesiączki. Nie ukrywam, że moje załamanie wzrasta… A z problemem jestem kompletnie sama i wstydzę się nawet komuś o tym powiedzieć. A zależy mi bardzo na dostaniu miesiączki, ponieważ zaraz w pierwszym, bądź drugim dniu mam zamiar założyć spiralę Jaydess… Nie wiem co mam robić… Nie mogę dopuścić do siebie myśli jakiejkolwiek ciąży, bez penetracji i wytrysku w środku. Byłoby to dosyć śmieszne, gdyby doszło do takiej sytuacji, mimo, że wytrysk był na piersi, a nie do pochwy… Czy mam się czym martwić? 🙁