„Miesiączka” dwa dni, tabletki anty,, trochę krwi z brązowa wydzielin

Cześć,
Ogólnie nie jestem taka osoba, która panikuje ze względu na ciąże, ale teraźniejsza moja miesiączka jest dziwna. Od paru dobrych miesięcy ponownie uzywam tabletki antykorncepcyjjne. Ostatnio byłam po nowe tabletki bo mi się skończyły i otrzymałam nowe opakowanie niby to są te same, ten sam skład tylko inaczej się nazywają. Wszystko było okej. Odkąd biorę tabletki moje miesiączki są dość skąpe. W zeszłym miesiącu wręcz się ze mnie lało. Nie miałam tak od x lat. A ta „miesiączka” to dramat. Planowanie dostałam lekkie krwawienie w piątek. Tak po godzinie 8mej zobaczyłam na papierze krew. Ogólnie słabą. Przez cały dzień i do tego na następny było dość mało Krwi jako tako, ogólnie to tylko jedna podpaska była tak ubrudzona a w ten drugi dzień to już większość brązowa wydzielina z domieszka krwi. Od wczoraj południa już nie mam nic. Tabletki brałam cosziennie czasami z opóźnieniem, ale na milion procent max 3 godziny było opóźnienie. Ostatnio dużo stresów wiadomo koronawirus, brat mojego chłopaka był badany na testy, kolejna robota, ale tez miałam biegunki prawie cały czas i myśle, ze ze stresu. Tylko były one bardziej koło południa a tabletki biorę po godzinie 19. Seks uprawiałam z chłopakiem normalnie. Najbardziej martwi mnie, ze „miesiączka” trwa tylko dwa dni? Co jest mega dziwne, skąpa to ja rozumiem, ale żeby aż tak? Zawsze okres trwał około 5 dni. Brązowa wydzielina tez się zdarzała, ale chyba nie aż tak. Nie wiem czy mam się martwic, czy po prostu dzisiaj wziąć normalnie nowe opakowanie i poczekac na „miesiączkę” w następnym miesiącu? Martwią mnie te dwa dni i tylko tyle krwi a więcej brązowej wydzieliny. Internetu nie czytam tak bo każda wiadomość to wiadomo co jest a nie raz już się bałam jak głupia a to po prostu organizm robił mi psikusa. Dziękuje za pomoc
Ah dodam, ze tez ostatnio brałam codziennie tabletki na włos skore i paznokcie i do trgo magnez, tran tak na odporność