„Nastolatka u ginekologa”
Porozumienie na rzecz Upowszechniania Edukacji Seksualnej Dzieci i Młodzieży w Polskiej Szkole zorganizowało konferencję prasową pt.: „Nastolatka u ginekologa – dostęp do usług z zakresu zdrowia seksualnego dla młodych dziewcząt”
- Czy w Polsce istnieją przyjazne gabinety ginekologiczne dla młodych dziewcząt?
- Dlaczego nastolatki boją się wizyty u ginekologa?
- Z jakimi problemami zgłaszają się do ginekologa dziewczynki?
- Jak wygląda dostęp do ginekologa dziecięcego w innych krajach?
Te i inne tematy zostały przedstawione podczas konferencji prasowej.
W konferencji udział wzięli:
- Aleksandra Józefowska– Federacja na rzecz Kobiet Planowania Rodziny, Grupa Edukatorów Seksualnych „Ponton”
- Dr Tomasz Leonowicz – ginekolog, seksuolog
- Kamila Raczyńska – Grupa Edukatorów Seksualnych „Ponton”
- Dr Anna Włodarczak – ginekolog, pracuje w szpitalu Bielańskim
Konferencja odbyła się we wtorek 14 grudnia o godz. 10.30
w siedzibie Federacji, ul. Nowolipie 13/15 w Warszawie.
O wnioskach z konferencji doniosły media, m.in. Metro:
Dokument został przygotowany przez Porozumienie na rzecz Upowszechniania Edukacji Seksualnej Dzieci i Młodzieży w Polskiej Szkole. Jak wynika z rozmów w telefonie zaufania, prowadzonym przez Grupę Edukatorów Seksualnych „Ponton”, która jest członkiem Porozumienia, nastolatki w gabinetach ginekologicznych spotyka wiele przykrości.
– Pierwsza wizyta u ginekologa to dla każdej dziewczyny stresujący moment, bardzo się tego boją i chcą ją odwlec jak najdłużej. Niestety, często spotykają się z lekceważeniem i protekcjonalnym traktowaniem ze strony lekarzy. Często komentowane są ich decyzje o podjęciu współżycia– mówiła Kamila Raczyńska z „Pontonu”.
Podkreśla, że nastolatki mają też problem z dostępem do antykoncepcji hormonalnej. Choć w świetle prawa mogą być aktywne seksualnie od 15 roku życia, dopóki nie skończą 18 lat, lekarze nie mogą przepisać im środków antykoncepcyjnych bez zgody rodziców.
Dr Tomasz Leonowicz, ginekolog i seksuolog, przyznał, że osoby do 16 roku życia nie mają prawa do decydowania o swoim zdrowiu i leczeniu; w przypadku młodzieży od 16 do 18 lat wymagana jest zgoda i rodzica, i dziecka. Tymczasem, jak podkreślił, ok. 80 proc. nastolatek rozpoczyna współżycie przed ukończeniem 18 roku życia.
Dr Anna Włodarczak, ginekolog dziecięcy ze stołecznego Szpitala Bielańskiego, zwraca uwagę, że ponad 90 proc. wizyt w jej gabinecie wynika z niewiedzy. – Dziewczętom brakuje podstawowych informacji o swoim ciele, rozwoju. Tę wiedzę powinny wynieść z domu i ze szkoły – ocenia.
Specjaliści przyznają, że dziewczęta wiedzę na temat swojej seksualności czerpią z internetu i pornografii. – Mają wygolone wzgórki łonowe, kolczyki w sromie, ale nie wiedzą, jak przebiega owulacja – podkreśla Aleksandra Józefowska z „Pontonu”.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!